Nareszcie, lato widać w kalendarzu i czuć je w powietrzu... mam nadzieję, że w końcu będzie ciepły wieczór. Ale zanim nastanie wieczór należy cieszyć się pięknym dniem. Jest ciepło i przyjemnie, średnio chce nam się jeść więc może coś lekkiego? Chłodnik...? Może arbuzowy... dlaczego by nie spróbować? ;) Uwielbiam prowadzić bloga, oprócz tego, że jest to ogromna przyjemność, powoduje że nie rozleniwiam się w kuchni. Stale poszukuje ciekawych, nieszablonowych pomysłów na różne dania. Niektóre przygotowuję po raz pierwszy... ;)
PRZEPIS:
Obierz arbuza, pokrój na średnie kawałki i wydłub z niego pestki. Maliny obmyj i wrzuć razem z arbuzem do blendera. Dodaj śmietanę, mleko i cukier. Przelej do salaterek, udekoruj świeżą miętą i malinkami. Możesz odstawić do lodówki, aby na chwilę schłodzić naszą miksturę, lub zjeść chłodnik w temperaturze pokojowej. GOTOWE! :)
Jako przekąska do chłodnika arbuzowego proponuje precelki. Nie zawierają cukru a cudownie "zapychają" żołądek ;) ale uwaga można ich pochłonąć za dużo, ich jedzenie bowiem uzależnia podobnie jak solone paluszki.
SKŁADNIKI:
- 500 g malin;
- 1 kg arbuza;
- 3/4 szklanki skondensowanego mleka;
- 3/4 szklanki śmietany 18-proc.;
- 4 łyżeczki cukru;
- do dekoracji: mięta i maliny;
- jako przekąska/dodatek: precle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz