A już niedługo moje ulubione Święta. Chociaż nie czuję jeszcze tej szczególnej, bożonarodzeniowej atmosfery to wiem, że gdy przyjdzie odpowiedni dzień wszystko będzie tak jak zawsze... Z tą małą różnicą, że w te Święta jest z nami nowy, wyjątkowy i najważniejszy członek rodziny, moja córka. Dzięki niej wiem, że każde kolejne, świąteczne, rodzinne spotkania przy stole z jej udziałem będą warte zapisania, zapamiętania i uwiecznienia. Tak jak jestem przekonana, że wigilijna kolacja będzie niezapomniana pod względem doznań wzrokowych i słuchowych, to wiem również, że będzie to uczta dla mojego podniebienia. I to wcale nie dlatego, że po części, nieskromnie mówiąc, będę przygotowywać ją sama, ale również dlatego, że nieodzownie towarzyszyć mi będzie duet dwóch Mam. Jednak dla mnie najlepsze jest to, że Wigilia to czas bezmięsny. I wybór na stole nie ogranicza się tylko do śledzika lub rybki po grecku. Tego wieczora naprawdę można się najeść ;) a w pierwszy i drugi dzień Świąt te potrawy smakują jeszcze lepiej. Jedak można i wypada zrobić coś jeszcze, skoro inne gospodynie przygotowują pasztety, pieczenie lub rolady ja postanowiłam przygotować wegetariański pasztet. I mogę się założyć, że będzie miał takie samo "branie" jak ten z zająca ;)
Niestety jak każdy inny pasztet czas wykonania tego wegetariańskiego też jest długi i pracochłonny. Należy więc uzbroić się w cierpliwość, dobre towarzystwo i muzykę. Zaczynamy od starcia marchewki, kolejno w kostkę kroimy i podsmażamy cebulę oraz czosnek. W tym czasie w oddzielnym garnku gotujemy soczewicę, najpierw zalewamy ją wodą i doprowadzamy do miękkości. Po tym czasie łączymy podsmażoną marchewkę, cebulę i czosnek z ugotowaną soczewicą. Dodajemy wszystkie przyprawy, otręby, jajka i pistacje. Dokładnie mieszamy i przekładamy do keksówki wyłożonej papierem. Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez około 30- 40 minut.
Po upieczeniu zostawiamy jeszcze w wyłączonym piekarniku aż do jego całkowitego ostygnięcia. Następnie wyciągamy z foremki i próbujemy :) Równie dobrze smakuje ciepły jak i zimny na kromce pieczywa. Można dodatkowo posypać świeżym tymiankiem co doda mu fantastycznego aromatu.
SKŁADNIKI:
- 400 g zielonej soczewicy;
- 1 cebula;
- 3 ząbki czosnku;
- 3 marchewki;
- 6-7 łyżek otrębów pszennych lub żytnich;
- 2 jajka;
- 2 garści pistacji;
przyprawy:
- sól, pieprz;
- 2 łyżeczki nasion kolendry (utłuczonych w moździerzu);
- 1/2 łyżeczki chili;
- 2 łyżeczki curry;
- 1 łyżeczka imbiru.
OBOWIĄZKOWY SKŁADNIK MUZYCZNY:
- Zakopower album pt. "Kolędowo". posłuchaj w zakładce Muzyka do gotowania.
SMACZNEGO !!!
bardzo fjany przepis, smaczny ten pasztet. jednak ja wole miesko dlatego mam w lodowce pasztet od kani, ten na wage omom!
OdpowiedzUsuń