Dzisiaj 31 października, co oznacza, że mamy Halloween. U nas na osiedlu zaraz się zacznie. Dzieci sąsiadów będą dzwonić do drzwi i prosić o cukierki. Paczki mam już więc w pogotowiu, podobnie z moją torbą do szpitala ;) a dla nas, na halloweenową kolację przygotowałam oczywiście dynię :) ale w trochę innej postaci niż dotychczas była preferowana w moim domu. To nie będzie zupa-krem (ZUPA HALLOWEENOWA 2013 >>> zobacz przepis), ani ciasto (DYNIOWA PAJĘCZYNKA 2013 >>> zobacz przepis), które robiłam w zeszłym roku ale będzie to zupełnie coś innego. Po prostu ją zapieczemy i dodamy kozi ser, pomarańcze oraz samodzielnie przygotowane pesto z orzechów włoskich i świeżej kolendry. Uwierzcie mi na słowo pisane ;) gdy to wszystko, w połączeniu, prosto z widelca, trafi do waszych ust, to oszalejecie ;) orgazm kubków smakowych gwarantowany ;)
PRZEPIS:
Najpierw zabieramy się za dynię, dokładnie ją myjemy i wycieramy. Kroimy na pół i jeszcze raz na pół. Wyciągamy "wnętrzności" ;) A teraz dalej używamy noża tak aby powstały około 4 centymetrowe plastry dyni.
Z piekarnika wyciągamy blachę, rozkładamy na niej papier do pieczenia oraz uprzednio przygotowane plastry dyni. Każdy kawałek polewamy oliwą z oliwek a następnie posypujemy solą. Zapiekamy w piekarniku o temperaturze 200 stopni przez około 40 minut. Pieczenie góra-dół.
Gdy dynia nabiera miękkości w piekarniku czas zabrać się za pesto. Do plastikowego wysokiego pojemnika wrzucamy świeżą kolendrę, orzechy włoskie, oliwę z oliwek, czosnek, sok z pomarańczy i trochę soli - wedle uznania. Dokładnie miksujemy i próbujemy.
Sprawdzamy naszą dynię, powinna być już dobra. Wyciągamy ją z piekarnika i układamy na dużym płaskim talerzu. A na niej: obraną ze skórki, pokrojoną w plastry lub ćwiartki pomarańczę, kawałki sera koziego twarogowego oraz pesto. Zajadamy póki ciepłe :)
SKŁADNIKI (na 2 porcje):
- 1 mała dynia (ja użyłam Hokkaido);
- 6 łyżek oliwy z oliwek;
- sól do smaku;
- 1 pomarańcza;
- ser kozi typu twarogowego (małe opakowanie);
- 1/5 - 2 garści świeżej kolendry;
- 1/2 szklanki obranych orzechów włoskich;
- 5 łyżek soku z pomarańczy;
- 1 ząbek czosnku (dosyć duży);
- sól do smaku.
smacznie <3 :)
OdpowiedzUsuńpieczoną dynię jem prawie codziennie tak ją uwielbiam! ale ta propozycja super!
OdpowiedzUsuń