Dawno w mojej kuchni nie było ciasta francuskiego. Przez jakiś czas o nim po prostu zapomniałam. I tak ostatnio myśląc co ciekawego, innego przygotować na kolację dla mojej rodzinki przypomniałam sobie właśnie o nim. Postanowiłam przygotować z niego fajny i smaczny obrazek do zjedzenia. Ja wykorzystałam tylko 4 składniki, Wy możecie poszaleć :) Przede wszystkim zależało mi na tym aby przemycić do żołądka mojej córki roszponkę, stąd użyłam pozostałe składniki, które lubi i jeden, którego smaku jeszcze nie znała.
PRZEPIS:
Zawsze myję sałatę, bez względu na to jak jest pakowana i co na tym opakowaniu jest napisane, Wam również polecam tak robić. Następnie myję i obieram ze skórki pomidory. Blachę wykładam papierem do pieczenia. Rozkładam na nim arkusz ciasta francuskiego i kroję na cztery kwadraty. Zawijam boki na około 0,5 - 1 cm. Na każde okienko wbijam po jednym kurzym jajku (koniecznie te najlepszej jakości, jeżeli nie macie dobrego znajomego na wsi i już musicie kupować w sklepie to chociaż kupujcie te oznaczone cyfrą "0"). Kolejno układam roszponkę, pomidory i przyprawiam.
Teraz nie pozostaje nam nic innego jak wstawić nasze "pocztówki z kolacji" do piekarnika. Temperatura 190 stopni, grzanie góra - dół, na około 20 minut. Tak naprawdę musicie obserwować jajka i ciasto. Gdy tylko się zetną a ciasto lekko podrumieni są już gotowe do spożycia.
SKŁADNIKI:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego;
- 1 pomidor;
- garść roszponki;
- 4 jajka (koniecznie "zerówki");
- przyprawy wedle upodobania.
SMACZNEGO !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz