czwartek, 17 października 2013

Domowy keczup

Stało się! Dostałam w spadku od Cioci Joli pomidory. Bardzo się ucieszyłam ponieważ w obecnych czasach, gdzie nie wiadomo co tak naprawdę żywność w sobie zawiera, prezent w postaci warzyw lub owoców z działki lub sadu, to coś najlepszego na świecie. Jednak musiałam wymyślić co z nich zrobić (były w ilości nie do przejedzenia). 
Z pomocą przyszła oczywiście moja kucharska Biblia czyli KUKBUK ;) Wykonanie wymaga jednak troszkę cierpliwości i sporo wolnego czasu. Jednak naprawdę warto! 

Zaczynamy! Pomidory wyparzamy i obieramy ze skórki a następnie kroimy na kawałeczki. Kolejnym krokiem jest (najlepiej w dużym garnku) rozgrzanie oleju i dodanie: cebuli, po chwili czosnku oraz kolejno octu, pokrojonych pomidorów i wszystkich przypraw. Gotujemy 20 min. Po tym czasie wszystko blendujemy do konsystencji keczupu i gotujemy ponownie 20 min. Gotowy keczup przelewamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy. 

SKŁADNIKI:
• 1 i 1/2 kg pomidorów;
• 1 łyżka oliwy;
• 1 cebula;
• 1 ząbek czosnku (ja dodałam 3);
• 1/4 szklanki czerwonego octu winnego; 
• 2 łyżeczki soli;
• 1/2 łyżeczki pieprzu; 
• 1/4 łyżeczki imbiru; 
• szczypta pieprzu cayenne;
• 1/4 szklanki cukru brązowego; 
• szczypta chili w proszku.
W oryginalnym przepisie jest jeszcze laska cynamonu, ja jednak nie dodałam. 

SMACZNEGO !!! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz